Misiowaty miał wczoraj 9 urodzinki <3 Torta nie zjadł, tylko marchewkę i jabłka ;___; No nic xd
Pierwszy raz od sierpnia jeździłam na Miśku :o Już zapomniałam jaki to się na nim jeździ :o Ładnie się spisał w roli czołowego konia c: Strzelił jednego coś a'la baranka, no ale nic, po za tym była baaardzo grzeczny ^^
Etto... We wtorek byłam na biegach przełajowych... NIGDY WIĘCEJ...................