Wybaczcie, że męczę Was tymi samymi zdjęciami.. Przepraszam. Kolejne wakacje. Kolejny rok bez Lawy. Udręka... Łódzkie? Chciałabym tam teraz być...
Na zdjęciu Pati i jej duży dmuchawiec.
Jutro co? Urodziny. Wyjazd do Niesulic. Hmmm... Najbardziej mnie boli to, że nie ma Lawy... Kocham Cię.
Wiem, że muląca notka i nieogarnięta, ale no nie wiem co pisać...
No tak. Warszawa już była, wieczorek również. Zakończenie roku i mnóstwo wylanych łez smutku. Pożegnanie z wychowawczynią, pożegnanie ze szkołą, klasą... Pożegnanie z moją najlepszą przyjaciółką... Śmieszne... Po wakacjach gimnazjum? Klasa się zmieni na gorsze? Możliwe... Ja zapewne również się zmienię...