drodzy Państwo z dniem wczorajszym zakończyłam sesję i oficalnie jestem już na 4 semestrze.
senestr cierpień, nieprzespanych nocy i uzależnienia od energi drinków dobiegł końca!
ciekawe co będzie w tym, ale narazie dwa tygodnie wolnego.
chyba czas ogarnąć dupę za niedługo magiczne "oczko" a to chyba dobra motywacja :)