cześć dziewczyny :) powodem mojej długiej nieobecności był być może wzrost samooceny, jednak znowu czuję potrzebę dokonania zmian. pousuwałam stare wpisy, zostawiłam trzy "porządkujące", ale oprócz tego daję sobie czystą kartę. zaczynam od jutra, przygotowywałam się przez ostatni tydzień, a mentalna gotowość jest wg mnie kluczem do sukcesu. jak zamierzam zadbać o ciało?

przede wszystkim uważam, że dieta nie powinna być dla nas męczarnią. kiedy robimy coś wbrew sobie, jesteśmy skazane na niepowodzenie. ja mam zamiar jeść to, co lubię (w nieco innej postaci, niż zazwyczaj, zmienionych proporcjach itd). tak więc usiadłam na łóżku i zrobiłam rachunek sumienia: nie wyobrażam sobie śniadań bez płatków z mlekiem, życia bez owoców i nabiału. tym oto sposobem ułożyłam sobie praktycznie plan diety.

śniadania: mleko 0,5% z otrębami

2ś: jogurt naturalny

obiady: gotowany kurczak/wołowina +brokuły, pomidor

kolacje: grejpfrut/sok marchwiowy + siemię lniane

+ duuuuuuuuuużo wody

ale taką dietę zacznę stosować od drugiego tygodnia. pierwszy ma być dla mojego organizmu uderzeniowy, jak to w wielu słynnych programach żywieniowych bywa. odpadają więc węglowodany w postaci otrębusków i owoce - grejpfruty. zakładam, że przez najbliższych 7 dni, moje posiłki będą wyglądały w ten sposób:

ś: odtłuszczony twaróg, jogurt naturalny, szczypiorek + pomidor

2ś: jogurt naturalny/sałatka

o: mięso +brokuły, pomidor

k: sok marchwiowy + siemię lniane

+ duuuuuuuuuużo wody

teraz tak: szczerzę nienawidzę ostatniej pozycji, czyli soku marchwiowego. NIENAWIDZĘ. to będzie dopiero dla mnie męczarnia, z resztą dam sobie radę. jednak jeżeli przeczytacie wcześniejsze wpisy, będziecie wiedzieć, że zależy mi nie tylko na pięknym ciele, ale również zdrowej cerze i zadbanych włosach. właściwości karotki są powszechnie znane, więc czas wcielić wiedzę do swojego życia :) zobaczymy, jak po czasie będzie się miała moja skóra :) siemię lniane natomiast ma poprawić kondycję moich włosów, która przy diecie dodatkowo się osłabi. jeżeli chcecie dowiedzieć się czegoś więcej o mojej kuracji, odsyłam Was do bloga BlondHairCare; piękniej od niej tego nie wyjaśnię :) http://www.blondhaircare.com/2012/09/w-jakiej-formie-spozywam-siemie-lniane.html

zrobiłam nowe zamówienie na Biochemii Urody :) w paczuszce znajdzie się:

+ hydrolat z kwiatu kocanki (do cery naczynkowej)

+ olej tamanu (na blizny i pojedyncze zanieczyszczenia twarzy)

+ olej arganowy (końcówki włosów; od rana pod makijaż; na przesuszone fragmenty ciała)

+ serum lemon (głównie do cery trądzikowej; szeroki wachlarz właściwości)

+ peeling enzymatyczny
+ czysty żel hialuronowy

w sklepie zielarskim poluję natomiast na olej kokosowy i sezamowy, do pełni szczęścia :)

marzę również o kosmetykach kolorowych, jednak najpierw będę musiała na nie zapracować. co się znajduje na mojej liście marzeń?

+ Benefit High Beam (rozświetlacz)

+ Bobbi Brown Pink Oyster (kremowy cień z drobinkami)

+ Mac Vanilla (pigment)

+ Dermacol (podkład - u mnie w roli korektora)

+ Sleek szminka Baby doll

+ Sleek cienie, jednak mam ogromny problem z wyborem paletki. zastanawiam się między Oh So Special, Au Naturell i Storm. Która Wam podoba się najbardziej? :)
1) http://allegro.pl/sleek-paleta-cieni-cienie-i-divine-storm-hit-i2955631353.html

2) http://allegro.pl/sleek-paleta-cieni-cienie-i-divine-oh-so-special-i2955643428.html

3) http://allegro.pl/sleek-paleta-cieni-cienie-i-divine-au-naturel-nude-i2954087015.html

Odkryłam niedawno firmę Hean - dosyć tanie kosmetyki, jakościowo przeciętne, ale za to cienie, róże, lakiery, szminki są w przecudownej kolorystyce. Wybiorę się na dniach do ich sklepu, bo odkryłam gdzie się on znajduje w mojej okolicy i planuję zakup jakichś cieni i różu o numerku 271.

Do listy zachcianek dołączę również pędzle do makijażu, które mam nadzieję otrzymać na urodziny :)  Lista must have niestety regularnie się powiększa..

Mam nadzieję, że za kilka miesięcy będę mogła wracać do tego wpisu z uśmiechem na ustach, wyliczając wszystkie postanowienia, które udało mi się spełnić :) Piękne ciało, włosy, cera, kupione kosmetyki marzeń :)