photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 13 STYCZNIA 2009

wspomnienia...

tak bylo dwa lata temu w Anglii, Mel siedziala wtedy spokojnie w brzuchu u mamy i tez kwestowala, od tamtej pory nikt nie zrobil tu WOSPu a my sami nie damy rady, staramy sie wspierac co roku jak mozemy i sleczymy przed tv, teskniac w tym dniu szczegolnie za krajem i tym specyficznym swietem, fenomenem na skale swiatowa.. chcialabym znowu zrobic tu WOSP, wtedy zebralismy calkiem sporo a bylo nas dziesiecioro, nie liczac dwojki w brzuchach u mam:P

lezka sie w oku krecila jak ogladalam relacje z Polski.. nie rozumiem, ze tyle ludzi jest przeciwko temu, przeciez to wspaniale, magiczne wydarzenie, ze w ten dzien ludzie wychodza na ulice i mimo zimna i mrozu rozgrzewaja ludzkie serca..

Komentarze

lavrena emili-wystarczy wejsc na strone Wosp-u i poczytac ich rozliczenia ze wszystkich lat, co roku setki ludzi ich sprawdza zeby znalezc cos na nich i pomyslmy logicznie, skoro do tej pory nikt nic nie znalazl to chyba cos znaczy? wosp nie pomaga poszczegolnym osobom, robia to inne organizacje ale oni kupuja sprzet ich dzialalnosc jest nieco inna:)
17/01/2009 13:22:51
~emiili to wspaniała akcja, ale byłaby jeszcze wspanialsza, gdyby WOŚP przekazywała z niej cały dochód, a nie tylko część, bo pomyślmy logicznie..czy oni się z tego z kimś rozliczają? ..nikt nie wie, jak to tam naprawdę jest.

chorej córce mojej koleżanki, która czekała na przeszczep, organizatorzy powiedzieli, że jeżeli wyjdzie na ulice, pokaże ludziom jaka jest chora, i będzie zbierać pieniądze, to dostanie odpowiednią sumę na operację i rzeczywiście, pomimo mrozu dziecko chodziło i kwestowało, szkoda tylko, że nie dostała ani grosza z obiecanej pomocy.
16/01/2009 17:48:29
babkasz fiu fiu cóż za pomysł.. i patriotyzm..:P
14/01/2009 21:08:28