photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 20 LISTOPADA 2008

..ot tak..

staram sie byc spokojniejsza, mniej wybuchowa, mniej choleryczna, czasami nawet mi to wychodzi i gdy nadchodzi zlosc, powiem cos ale potem juz milcze, czytam ksiazke, najlepiej jedna z ulubionych, zeby sie odprezyc, nawet ta co juz setki razy czytalam. to jak powrot do starego przyjaciela, relaksuje, cieszy i przenosi w swiat calkiem inny od rzeczywistosci, sprawia, ze widzi sie sprawy z innej perspektywy.

uwielbiam zakopac sie w moim ukochanym lozku  w naszej twierdzy z ksiazka i sie wylaczyc. wracam potem odmieniona z zamglonym wzrokiem i usmiechem.

nie wyobrazam sobie swiata bez ksiazek.

Komentarze

babkasz jaka różowiutka:) a ja zupełnie zapomniałam co to książka, wiem tylko co to książka potrzebna do napisania magisterium:D
20/11/2008 14:41:40