Boże, mój boże. Dwa lata minęły tak jakby za szybko. Miałam dodać nawet symboliczne wpisy w 2014 ale jakoś zleciało to roczne życie za szybko... a taki piękny rok i wiek a teraz? zaraz 25 lat o zgrozo, pierwszy krem przeciwzmarszczkowy i w październiku 5 letni związek. Praca, raty, Asaf Avidan za 12 dni... <3 i czemu ja cholera robię się dorosła... meh, meh... ile ten blog ma lat matkobosko. Chyba od liceum go prowadzę raz lepiej raz gorzej ale jednak... może tu powrócę na prywatne wyrzygi... we will see soon.