Święta, święta i po świętach. Udane prezenty, zwłaszcza książka którą zaraz w końcu idę czytać (''Mistrz i Małgorzata'') oraz portfel, wymarzona torba, perfumy od Avril Lavigne i mnóstwo słodyczy to chyba moje 'ulubione' rzeczy jakie dostałam. Od 5 dni jem codziennie po 2 kawałki ciasta, plany na Sylwestra trochę się zmieniły przez spóźnioną kobiecą dolegliwość, ale wierzę, że i tak będzie dla naszej dwójki udany, przytulanie i buziaki też mogą być fajne :) i mam nadzieje, że trochę Jacka z colą wypiję, postaram się żeby On nie był rozczarowany i żebym ja nie miała żalu, że głupota trochę mi zmieniła plany. I będą słit focie, hahah. Tylko niech on już mnie przytuli i powie, że wieczór jest wspaniały, bo jak zawsze mam doły, chce mi się ryczeć i widzę wszystko w ciemnych barwach...jutro będzie najgorzej ale to przetrwam i w poniedziałek będę risen up & shining. :) Ten rok będzie cudowny, nie tylko ze względu na ilość nadcchodzących koncertów, ale to będzie 3 rok z rzędu z kimś takim jak on na wyciągnięcie ręki. I nie wiem jak ciężko będzie i mimo, że czasem sama wątpię bo sytuacja jest świeża i dość popierniczona to postaram się żyć każdym dniem i chwilą i zobaczymy. Mam nadzieje, że będzie nawet lepiej niż na początku. A z 'postanowień' życzę sobie dostania etatu, uzbierania na Nikona i wyjechania we dwoje gdzieś na majówkę/wakacje kierunek Turcja lub/i Londyn. To będzie dobry rok, czuję to.
Inni zdjęcia: Ja pati991... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Osada Karbówko nacka89cwa