dylematy.

> ask me <
nie zdajesz sobie sprawy, że zrobiłabym dla Ciebie wszystko.

mam ochotę wypruć sobie serce i wraz z ostatnim haustem powietrza rzucić Ci nim w twarz.

dylematy ;/

studia- architektura wnętrz czy pedagogika przedszkolna? rysunek czy dzieciaczki? a włosy - ciemny brąz czy karmelowo-musztardowy? a życie? podróże czy rodzina? przygoda czy ustatkowanie? DLACZEGO odpowiedzi na najtrudniejsze pytania trzeba dać w tak młodym wieku? to jest nie poprawne. mam mętlik w głowie. wielki. i jeszcze odczułam potrzebe rozmowy, nie wiem po co, co to zmieni? NIC. tyle że nie chce mieć znienawidzonych ludzi, chce wyjaśnić dlaczego tak a nie inaczej.. a jak nie będzie chciał słuchać? boli rozmowa z obojętnością, ale może tak być, jestem na to gotowa, spieprzyłam znajomość, nie miłość, przyjaciela, nie chłopaka- nim nigdy nie był. chyba, tak- jednak mam mętlik.

chce odwiedzić tunezje jeszcze raz, pośmiać się pogadać z Aichą z Mido z Noussą, są super, dzięki nim zapomniałam że wgl można być smutnym, że można się czymś zadręczać, tam się o tym nie myśli, jest inaczej, dlatego chciałabym poznać inne kultury, tylko jak? na to trzeba kasy. a ja jej nie mam. zresztą który młody ma? i jeszcze.. chora jestem, miałam jechać na dni otwarte do KRK ale nici, leże w łożku, nie lubię tego bo ma się wtedy za dużo czasu na myślenie ;/ najgorsze jest to że nie mam ochoty wziąć się za przygotowania do matury, tak strasznie mi się nie chce ;/ paranoja..