oglądam zdjęcia z Belgii i stwierdzam, że moim największym marzeniem jest ponowny wyjazd do Beneluxu
ale tymczasem odpoczywam bawiąc się świetnie na rekolekcjach
w zasadzie to idealny czas na nadrobienie zaległości, ale jakoś mi się to nie uśmiecha, w zamian za to nadrabiam zaległości książkowe i kulturowe w jakże miłym towarzystwie
wielkimi krokami zbliża się wielki dzień !!! tylko dwa dni