Pan Leszek R.
Zrobione chyba podczas wakacji.
Doszłam dziś do wniosku, że brakuje mi godzin w dobie.
Przydałyby się jeszcze jakieś 3 marne godzinki.
Nie chce wiele. Po prostu tak wszystko zrobić powoli.
Bo nie wiem jak Wy, ale ja po całym męczącym dniu
czekam tylko na kojący, spokojny i cichy wieczór.
A ostatnimi czasy wieczór stał się najbardziej pożądaną przeze mnie
porą dnia i to nie dlatego, że dzień się już kończy.
Ktoś uświadomił mi, że jeśli chcę coś osiągnąć to
muszę się zabrać za siebie i za swoją edukacje
w dziedzinie fotografii, bo nikt inny tego za mnie nie zrobi.
I RP cichusieńko, powolutku, małymi kroczkami to robi.
I to własnie wieczorami kiedy jest tak błogo i leniwie.
Dobranoc Wam wszystkim
Dobranoc P.