Ognisko średnie, ale nawet fajnie było. Potem jeszcze spotkałam się ze znajomymi mojej kuzynki. Spoko było. Szkoda, że musiałyśmy iść tak szybko. Moja noc była straszna. Tak mnie po 2 zaczął brzuch kuć, że myślałam, że zdechnę. Poszłam do ubikacji, myślałam,że jak się załatwię to mi przejdzie. W ubikacji zrobiło mi się słabo i z tego zwymiotowałam trochę. Potem się ogarnęłam, załatwiłam i dopiero o 4 zasnęłam. Masakra... Nie wiem jak z moimi ćwiczeniami dzisiaj, bo mam straszny odcisk na pięcie... Ale i tak zaliczam, bo nie zjem dzisiaj dużo...
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31
czerwiec 16/30
maj 24/31
kwiecień 24/30
marzec 21/31
luty 4/4
6 dni <3
30 dni <3