Znalazłam się w taki punkcie swojego życia, w którym musiałam podjąć najtrudniejszą
decyzję. Nigdy wcześniej zdecydowanie się co tak naprawdę chcę nie było takie trudne.
Wiedziałam, że muszę wybrać pomiędzy: miłością spokojną, dobrą i ciepłą, a przez to
mdłą i nijaką, a miłością ostrzejszą i bardziej niebezpieczną. Wydawało mi się, że ta druga
jest bardziej prawdziwa. Przyprawiona ostrą dozą ryzyka.
Kiedy nie mogłam się zdecydować, poddałam się i złożyłam swe losy w ręce
przeznaczenia.