jestem żałosna.
pozdro.
za nie całe 2 tyg mam urodziny, zjedzie sie cała rodzina a ja wyglądam jak 100kg klocek.
graty mell, opierdalasz sie, choć nie, porządny zapierdol fundujesz sobie tylko w kuchni.
juz powoli jedzenia brakuje.
jutro rano sudi + zaraz jak wróce do domu senes.
wygląda na to ze moje ostatnie 20zł pójdą na 2opakowania sudi.
kawa + woda+ sudi i siema 2 dniowe oczyszczanie + harde ćwiczenia.
mam depresje kurwa, siedze od 2 tygodni non stop w pokoju, a jak juz wychodze to po zmorku, wtf?!
whatever o moje psychiczne zachowanie.
nic mnie nie usprawiedliwia.
btw, tak z lepszych wiadomości to to ze mam skakanke.
a z gorszych to to ze niedługo wybieram sie na mega duze zakupy - więc musze jakos sie ogarnąć i do tego czasu widziec na wadze max 52 kg, to takie maxymalne maximum.
secundo: chce sobie zrobic tatuaz tak? to co ja kurwa wyprawiam ze swoim ciałem? ja jebie, kurwa dziewczyno ogarnij sie, bo jestes załosna, niekosekwentna i pozwalasz jedzeniu by tobą rządziło a co będzie jak przyjdzie mieszkać samemu i stawic czoła prawdziwemu zyciu. TOBĄ KURWA NAWET JEDZENIE RZĄDZI co jest do cholery?!?!
jestes gównem pierdolonym gównem, więc albo sie pozbierasz i ruszysz sie ostro do roboty albo kurwa skończ ryczeć i patrzyc na siebie jak na ostatnią ofiare, pogódź się z tym jeżeli nie masz kurwa sily sie podnieść.
JUŻ DO ROBOTY PIERDOLONY LENIU!
sorry, musiałam z siebie to wyrzucic, przypuszczam ze jutro rozwinę się bardziej... i znowu padnie tutaj ładna wiązanka znanej nam tak dobrze 'łaciny'
tymczasem ide sie delektować papierosem, choć pewnie zapale 2, lub trzy. od kiedy pale slimy mam wrazenie jak bym w ogole nie paliła... -_- dlaczego nigdzie nie ma slimów CZERWONYCH do kurwy?
irytuje mnie moja bezradność oraz to jak pierdole.
a jak tak dalej pójdzie to ocipieje i pierdolne całym moim życiem...
finito. enough.
xoxo mell