Bilans SOBOTA:7 małych pierożków,muller (riso),monte na poł z X.
Dziś: kaszka- smakija [EDIT]
Krotkiet+mała filiżanka barszczu czerwonego
to tyle na dziś:)
Kurwa.Pół krokieta(tato)
Wczoraj wypiłam heinekena i zapaliłam,marlboro. U D.,kuzyna X.Ten tytoń które przeszywa moje gardło,jest jak zatruta woń,która usadza mnie w bagnie uzależnienia.Przed chwilą pod dom przyjechała karetka,zabrali taką miłą babcie z 5 .Widziałam jej strach w oczach i jak się trzęsła,boje się tego jak se przypomne.JESTEM Szczęśliwa,a zarazem piękna śmierci bądź moja.
Niech nasze ciała będą wolne,od życia,niech się unoszą na niebie.
archetyp