Mam ! ;) Wczoraj już czytałam, po wstępie się powyłam. Słowa mamy Ani bardzo mnie wzruszyły.
Książka pochłania czytającego strona po stronie, śmieję się pod nosem, rozczulam i zanoszę się śmiechem tak jakby ktoś opowiedział mi mega kawał ;)
Wczoraj nawet włączyłam sobie mój serial z Anią żeby usłyszeć ten jej nietypowy głos, który zarazem pasuje i nie pasuje do jej nietuzinkowej urody ;)
Dla mnie Ona tu ciągle jest ! ;)
U mnie generalnie ok, mam chandrę. Nic mi się nie chce, jestem zrezygnowana na maxa. Pogoda też nie zachęca do radości.
Czas zrobić niezbędne badania, nie będę prosić lekarza pierwszego kontaktu o skierowanie na badania krwi i usg tarczycy. Jak zwykle usłyszę że jestem zdrowa i nie widzi wskazań do takich badań. Dlatego zrobię to prywatnie bo nie czuję się dobrze i tyle.
Kręgosłup mnie boli i stawy.
Tym razem to nie korzonki.
Podejrzewam coś ale nie będę się wciągać w to...
Zrobię wszystkie niezbędne badania i zobaczymy co wyjdzie.
Sobota dzień kota i z kotem bo pada. Trochę lenistwo trochę roboty a wieczorem jedziemy do Kaziów ;)
Biorę książkę i leżę jak na razie ;)
Miłego weekendu ! ;)