Mój dzisiejszy wieczór wygląda tak właśnie.
Poniedziałek zaczął się dość nerwowo z racji rezygnacji ze stażu. Mam wrażenie że nikt poza moją kochaną panią Anią i M mi nie wierzy. Na szczęście w moim mieście są ludzie którzy mieli watpliwą przyjemność pracować w tej firmie. Spotkało ich to samo co mnie, a nawet gorsze. Dobrze że postawiłam się i powiedziałam co o tym wszystkim myślę. Jestem dumna z siebie. Nie dam się zgnoić.
Pogoda się psuje, ma padać przez najbliższe dni. Superr.
Czekam na M i będziemy kosić trawę, chyba już ostatni raz w tym roku ;)
Trzymajcie się ! ;)
Udanego tygodnia ! ;)