Najgorsza średnia w życiu, ggdy kończę gimnazjum. Biście. Ale jestem dobrej myśli, dostanę się ta gdzie chcę.
Teraz tylko żeby praca doszła do chociaż pierwszej rozmowy 'kwalifikacyjnej' i będzie jeszcze bardziej lepiej. A jak praca to i może zakochanie. Nie mówię, że nie było by fajnie. Hyhy^^
Nie no.