zdj.Bartek G
kurde osatnio bardzo na "nie" jestem..ogół mam słąby okres w życiu, nie ogarniam niczego, jak nigdy naprawde..
za dużo mam spraw na głowie, ale wypalam sie na tyle, żeby wiedzieć zę nic z tego nie bedzie..
wogóle słucham ciągle Miuosha i naprawde ma człowiek racje, jak nikt przez długi czas ostatnio..
dziisaj byłam w Katowicach i kurde chce wyemigrować aż..
problemem są rodzice w sumie tylko bo mnei trzymają tutaj, a raczej to głównie, żę nie puszczą mnie na początku roku, po rozpoczęciu juz i na dzień dizisiejszy hajsu nie dadzą..;/
dużo sie pozmieniało i nie chce nawet zęby mnei pewnei sprawy tutaj trzymały..
stwierdziłam,że co do nauki i tak złe wypobry popełniłam, bo teraz nie ma mozliwośći żebym poszła na coś co chce..
tymbardziej mi odbiea to chęci żębym uczyła sie czegokolwiek jutro..
Bless.