wszystkie banały świata za jedno rozumne milczenie
nieskończone możliwości tego świata za jeden trafny wybór
(gniazdo szerszeni)
prosta perspektywa wiruje i gnie się
a skala procesu - fraktal
(zapuszczam korzenie w podłogę)
i chociaż kocham te kwiatki
to nie udaję, że nie istnieją łąki
(na polowanie)
dziennik przestał odróżniać dni
tracę zapał
koniec zabawy w kręte drogi?
potok świadomości