POBAWIONE Z MORDECZKAMI.
dzisiaj z Damiankiem do rodziny
na Zydowce na drinka
juz za trzy dni sylwester
a my nie wiemy co robic
dokladnie, bo jakies plany sa
musze sie zajac troche szkola
bo inaczej bedzie zle ze mna
dlatego musze jutro przysiasc do lekcji
ale to jeszcze czas pokaze czy mi sie zachce :D
no i czekam sobie na Madzie,
bo zanim wyjdzie od Kalwata
i przyjedzie
to troche minie.
´Kochana mamo chyba trochę głupieję,
albo już jestem głupi bo wierzę w to miejsce
Jestem głupi bo idę do światła,
ocieram się o cienie jak pieprzony Batman
Blednę jak farba na murze
Zawołaj mnie do siebie - chcę zostać tu dłużej´