Osąd przybędzie z morza i niedługo zostanie wymierzony.
Nikt nie uwolni sie od grzechów płynących w jego żyłach.
Dźwięk morza sprawia, że zbierają się ciemne chmury, nawet wiatr przywołuje burzę.
Tajemnicze słowa wywołują uśmiech wiedźmy.
Bankiet niezwykłej nocy powtarza się od nowa.
Złote motyle wciągaja w czeluść piekła, ich skrzydeł również dotknął grzech.
Nie płacz, zniszcz uwięzione iluzje.
Tylko raz stań ponad swym końcem.
Niespełniona obietnica płonie w mym sercu i zagłębia się w czerwień.
Możesz być bezlitosny, ale jak surowa będzie Twoja kara?