260.

Jakieś tam kwiatki. Zrobiłam to zdjęcie kiedyś jak się włóczyłyśmy z Olą. :D

Podobno jestem chora. Jeju, to człowiek już mruczeć nie może? :C Ale ja lubię czytać takie notki, nooooo. Takie gdzie pozostaje tylko kilka, a czasami nawet zero procent, miejsca na wpis. <3 / Nie mogłam jakoś wcześniej się zebrać, aby cokolwiek tu dodać. Pewnie mi się nie chciało. U mnie zawsze góruje lenistwo. Czas to zmienić i się przyłożyć do wszystkiego. Boże, spraw, aby mi sie chciało tak jak mi się nie chce. A jutro mam apel poprowadzić. Też miło. Pani R. złamała sobie dzisiaj nogę. :O Przez co miałam już dwa telefony od pani S, bo teraz to ona zajmuje się tym całym sztandarem i wgl. I mamy mieć nową osobę w klasie podobno? Ja nie wiem nic. Słucham sobie teraz red hot chili peppers - otherside. <3 Dobra, trzeba jeszcze kilka chwytów gitarowych dzisiaj ogarnąć dopóki nikt nie śpi. xD W najbliżsyzm czasie chcę opanować metallicę - nothing else matters. To chyba tyle. I standardowo KLIKAMY:

NAKARM PIESKA!

http://www.pajacyk.pl/

http://wspierajdobro.pl/

http://polskieserce.pl/

http://www.habitat.pl

http://www.okruszek.org.pl/

http://www.wyklikajzywnosc.pl/

~

formspring.me/lansbanskotku