Cześć chudzinki ;*
Jak tam mija Wam kolejny dzień diety ? :)
Jak dla mnie narazie wszystko spoko, jeszcze nic nie zjadłam i śniadanie zjem sobie chyba ok 12 ;) Teraz siedzę przed komputerem i popijam czystą niegazowaną ;D
Zastanawiam się tak nad kwestią chudości, dlaczego akurat chude jest piękne ? Przecież podobno kochanego ciałka nigdy za wiele... a jednak. Wydaje mi się, że to ludzie narzucili i stworzyli taki stereotyp, sami sobie utrudniając życie bo gdyby tak nie było i puszyste ( ;D ) byłoby piękne to pewnie bym się nie odchudzała ;)
Ale teraz tego już nie zmienię, jedyne co mogę zmienić to siebie. Zrobię to. Będę chudsza, będę piękniejsza, będę się sobie w końcu podobać. Ustaliłam sobie cel i do wakacji, czyli jakoś czerwiec/ lipiec muszę schudnąć ponad 20 kg i uda mi się to. Zobaczycie. Wszyscy zobaczą i może wtedy tak naprawdę będę szczęśliwa...
Na formspringu ktoś dojebał, że mam 13 lat, ha ha
bezcenne ;) Lat mam 19 tak jakby ktoś miał jeszcze jakieś wątpliwości i nie odbieram swoich notek dziecinnie no ale mogę się przecież mylić ;x
btw. zapraszam :)
http://www.formspring.me/lanky0
+ bilans wieczorem bo narazie nic nie zjadłam ;>
Chudego kochane < 3 co tam u Was ? :)
Bilans :
śniadanie : 150g bigosu (no nie mogłam się oprzeć ;D)
2 śniadanie : nic
obiad : ok. 150 g makaronu ze szpinakiem (ale wyrzygany więc w miare lajt ;) )
kolacja : nic
w między czasie 2x sucharek, 4x guma do żucia mamba ( :D ), duużo wody
chyba nie jest źle :)