Zdjęcie: ja
Dzisiaj w szkole ogólnie było miło i przyjemnie. Nie brałam żadnej kropki ani nic xD Na wfie pojechałam z Adu i dyrkiem do jego posiadłości po wiadro i piasek do choinki (: I on ma trzy koty! Później w połowie właśnie wfu i całą chmię[ yeaaah! dobrze, że się tych atomów nie uczyłam] siedzieliśmy w naszej klasie z panią B. Siedziliśmy to Adu, Marcynka, Filip, Łukasz i ja (: Obsypywanie się z Ł. brokatem było hm... dziwne, ale miłe. Miałam go spytać, nie spytałam. A całą noc z nim i muzyką francuską. Bla -bla, bla- bla! A jutro dzień piękny, albowiem pani B. zwolniła nas ze wszystkich lekcji! Trochę miłości na święta. Pójdę do księgarni zaszaleć, jak na porządną mnie przystało. I trochę zdjęć.
Troche milosci na swieta!