Żadne zdjęcie nie wyrazi moje udręki. Posprzatałam tylko pokój i już nie wiem, gdzie położyłam aparat. Ewa zakazła mi się zakochiwać. Ona coś wie, ale co u kaduka?![tak, przerabiamy Zemstę (:] Zmęczona już jestem, ale wciąż cholera jasna, chcę go widzieć! Kretyn, no! Albo ja! Bez różnicy. Słucham Marii Awarii i czekam aż wróci Małgosia. I na wyniki Złotego Pióra (: