Asia jest oświeconą kobietą.
Grzybów co nie miara. I wszystkie -o dziwo- takie zdrowe. w ogóle niezgniłe. Aż nie miałam do czego zbierac. Pakowałam w co się da. W wiadra, w reklamówki, w bluzy, nawet w kaptury. kurdę. pół tuzina grzybów.
i tylko las dalej stoi, nie uciekł.