Zadumamy się,
pochrząkamy,
wypomnimy coś innym,
napiszemy,
przeczytamy,
aż wreszcie...
założymy jedną z masek,
może nawet
tę "najbardziej prawdziwą",
i pobiegniemy bardzo szybko,
by znów, z wielkim upodobaniem,
zagrać w nieśmiertelnym teatrze świata...
________________________________
...uciekam stąd...