Bez humoru, nijakie
Hm.. czytając poprzednie wpisy doszłam do wniosku, że mam ze sobą problem
Tak, jakkolwiek to brzmi, albo po prostu piszę tu, gdy mi źle, może tak.
W każdym razie teraz powinnam pisać tu co chwile, jeśliby się tym sugerować.
Sama już nie wiem co myśleć, chociaż niby nowa ścieżka którą chcę wydeptać wydaje się prosta.
Tylko czy faktycznie? Prawie morały i mądrości jakby ostatnie dni mnie zmieniły nie do poznania
ale czy zmieniły? Tego możemy się dowiedzieć jeśli tylko spróbujemy, bo tak na prawdę
co nam jeszcze szkodzi. Właśnie, pod jednym warunkiem.
Jeśli gdzieś tam czają się jeszcze uczucia..
Jeśli jednak nie zostało się kategorycznie skreślonym.. ?
Czy to o czymś może świadczyć? O czymś dobrym?
Za dużo pytań, za dużo myśli, za dużo czasu, za mało wyjaśnień..
W tym momencie czuję, że bardzo chciałabym mieć umiejętność
czytania i włażenia z buciorami do ludzkiego umysłu i najgłębszych
zakamarków serca.. być może srogo bym się rozczarowała, ale..
Nikt nigdy nie powiedział, że będzie łatwo.
Sama już nie wiem czy jestem silna, czy po prostu głupia.
"Maybe we'll turn it all around
'Cause it's not too late
It's never too late"
Wróciłam do palenia... ;x
Inni zdjęcia: 1411 akcentovaZwierzęta za kątków świata bluebird11Bolczów elmarDla mnie już czwartek patusiax395Zapraszam! thevengefuloneKolejna wylinka pamietnikpotworaKaruzela Arka Noego bluebird11Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegames