Ostatnio znów wrócił uśmiech i chęci do wszystkiego :) To, że jestem chora już w niczym mi nie przeszkadza. Codziennie rano wiem po co mam wstać,od czego zacząć i za co się zabrać :)
Zaczęło się w sobotę spotkaniem z przyjaciółmi i Krystianem ;) Poznałam Krystiana, tego Krystian - mrocznego Elvisa z Must be the music... wspaniały człowiekiem, całkiem inny na scenie i poza nią.
W niedziele nic się nie działo...... może i dobrze bo odpoczynek był potrzebny.
W poniedziałek wycieczka, chyba jedna z tych najfajniejszych... i ta propozycja !
Dziękuje Panu z Góry !
bo bardzo mnie to podbudowało!
A teraz zamieszanie z Dniem Europy
Kamila ! Damy radę :)