Coraz dłuższe są moje przerwy... nie pisałam już kilka miesięcy a to co ukazało się poprzednio to tylko próba osiągnięcia teraz już wiem czegoś nie możliwego bo nie da się przebić ściany głową ....
Pasowało by na wstępie napisać co się dzieję ... ale nie chcę bo już kiedyś pisałam że, życie jest jak wampir ... najpierw go kochasz a on mimowolnie wysysa z ciebie całą energię i radość aby pokazać Ci kto tak naprawdę rządzi.
Jesień jest piękne, kolorowa, zagadkowa. Kiedyś chciałabym być taka .. zastanawiam się bo moje myśli są czarne i pochmurne skoro sama zachowuje się jak popapraniec.... ponoć takim jest najgorzej... trudno ..
Chcę jutro się obudzić i umieć wszystko na wos ... uczyłam się długa ale chyba nie wystarczająco aby umieć to na takim poziomie jaki by mnie zadowalał ... ale cóż .. każdy musi mieć kryzys .. tylko ze mój trwa juz długo, chyba za długo ..
Robię rzeczy o których nigdy bym nie pomyślała, nie chcę ich ale są silniejsze ode mnie ... zerwałam ze swoimi ideałami, patrzę inaczej na świat .. może tak miało być , może trzeba zmienić priorytety jak to kiedyś powiedziałeś ? Szkoła się kiedyś skończy to fakt tylko wiesz że najbardziej brakuje mi Ciebie ? ....
DZIĘKUJE CI MARTUŚ !! ZA WSZYSTKO ... TO TY ZMIENIŁAŚ MNIE I WIEDZ ŻE MAM NADZIEJĘ ŻE NIGDY SIĘ NIE ZMIENISZ !