Tak więc coś mnie naszło na wspomnienia ^^.
Brawo Kamson, dołuj się jeszcze bardziej.
____________________
Dzień pełen wrażeń.
''Chujowo się zaczął, tak więc i chujowo sie skończy''.
Od dziś słucham się tylko Olki, ona ma zawszę rację.
...
Bindas trochę poprawiła mi humor ale wystarczyło zaledwie pięć minut od jej wyjazdu do domu i znów wszystko sie posypało.
Jest mi zimno,czuję,że moje powieki stają się coraz cięższe a żyły na rekach bardziej widoczne.
Spoglądam w lusterko i widze moje smutne, zmęczone oczy- mają dziwny wyraz. One też nie wiedzą dlaczego serce jest bryłą lodu.
Myślę o tym co było, co jeszcze przed nami...
Wiem...
Wiem,że Twe szczęście ulotnym jest stanem.
Uciekaj, ja ranię.
Wszystko i nic, czyli Kamila i jej pseudo-głęboka poezja.
pozdrawiam.