Dlatego jestem zdania, że czas powinien wszystko wybaczyć i zapomnieć albo zapomnieć i wybaczyć. Kolejność nieobowiązkowa, a nawet śmiem twierdzić dowolna
*****
Kolejne dni uciekają.. Sesja się zbliża, czasu coraz to mniej, myśli coraz więcej.. I jak tu wszystko pogodzić? Jeszcze na dodatek pogoda już całkowicie płata mi figle. Nie jest dobrze ogólnie mówiąc. Ale, że trzeba walczyć o swoje i nie dać się zwariować - dam radę. :) Po to jest życie. Są wzloty i upadki.
Dzisiejszy dzień też dał w kość.. Najpierw zajęcia, potem praca.. I ten chorobliwy ból głowy, który wypełnił cały mój dzień. Jednak patrząc teraz przez okno wraca mi nadzieja - świeci słonko. Piękne słonko. Taki widok jest prześliczny. :)