I JEBAĆ ŚWIAT, BO MAM CIEBIE.
Tak bardzo chciałabym wrzesień. NASZ dom, NASZA kuchnia, NASZA wanna, NASZE łóżko. Już nawet nie interesuje mnie gdzie. Byleby z Tobą.
Tylko Ty znasz mój śmiech szczery i bez masek
Tylko Ty wiesz jak śpię najebany i po grass'ie
Tylko Ty miałaś mnie, tylko ja miałem Ciebie
Tylko Ty bałaś się, że nie wyjdzie jak w niebie nam
Tylko Ty i nic poza rankiem bez zmartwień
Tylko Ty i dziś nie chcę więcej niż tandem
Tylko Ty nie dałaś porwać się łzom
Tylko Ty i hałas napływa z czterech stron...
(...)
Tylko Ty, chciałbym znowu budzić się przy Tobie
Tej jedynej z tych siedmiu miliardów ludzi na tym globie
Chcę w Twoje serce trafiać, ciągle wierzę i się staram
Tylko Ty na fotografiach się tak szczerze uśmiechałaś
Tylko Ty chciałaś stać ze mną na wieżowcu w nocy
I tylko Ty byś była w stanie za mną z niego skoczyć
Tylko Ty mnie nauczyłaś, żeby dobry czas docenić
Patrzeć dużo dalej niż za horyzonty naszych źrenic.