Czy rano, kiedy wstajesz otwierasz oczy?
Zapewne widzisz to, co wiedzę ja:
Od nowa to samo, w każdy dzień.
Czy myślisz, że ta droga zaczęła się dzisiaj?
Przełam ja, zauważ piękno, które cię otacza.
I pomóż światu się kręcić...
Tym krótkim cytatem rozpocznę kolejna notę. Nie wiem czy wiecie, ale mam bzika na punkcie pięknych osób, przedmiotów i muzyki. Każdy ma swój ustalony kanon piękna, a i ja mam własny - po swojemu odmienny. I liczę się z tym ze mało osób mnie zrozumie. Nic dziwnego, ale nie przeszkadza mi to. W końcu ci, co to czytają, mają na celu dowiedzieć się, co tu napisałem. Wiec się nie będę krepował.
Tak wiec życie bez piękna, które mnie otacza było by w około 9/10 niewarte przeżycia. Dlaczego spytacie...? Są ludzie, którzy dążą tylko do pieniędzy i sukcesu pomijając te piękniejsze aspekty życia, a ja właśnie dla tych aspektów żyje. We Wrocławiu zapewne nie trudno o takie estetyczne doznania, ale ja na razie rzadko opuszczam moje Kliniki a na Politechnice sprawa wygląda nieciekawie. Wyjeżdżając tu miałem nadzieje zobaczyć wiele pięknych dziewcząt. Ale politechniczne realia są doskonale w pewnym kawale,: Ida 2 dziewczyny, jedna jest brzydka, a druga też z Politechniki, tak, więc poczułem mojego głodu estetycznego na uczelni nie zaspokoję, Inaczej, w MPK, czasem dla jednego spojrzenia na dziewczynę, która odwzajemni te spojrzenie uśmiechając się przy tym lekko warto przejechać cały Wrocław. Honor politechniki, ratuje moja wykładowczyni z Podstaw Programowania- Młoda doktorantka o nie zwykle pięknym sposobie bycia. Na jej zajęciach ładuje akumulatory. Moje ulubione żeńskie obiekty podziwu z Głubczyc, cos się ograniczyły w dodawaniu zdjęć tak wiec pozostaje mi czekać na ich łaskę lub niełaskę.
Tęsknie również za pewnym obrazem - można by ująć scenerią. Późna jesień, puste drzewa, brązowo-żółta ziemia pełna opadłych liści, pusty ciemny drewniany Dom na środku jakiegoś pola. I to szybko płynące ognisto-czerwone niebo. Wszystko takie późne jesienne samotne wilgotne. I ni żywej duszy tam, tylko ja- w długim płaszczu ze swoja samotnością, beznadzieja, i poczuciem, iż wszystko stracone. Spaceruje po tym opuszczonym świecie z innej planety, w tle muzyka- Nowy Horyzont - SBB.
Nie wiem czy zauważyliście, ale jestem straszliwym dekadentem, rozpaczliwie poszukującym nieszczęśliwie zgubionego gdzieś sensu życia. I kręcą mnie takie klimaty.Przecież-, Kto powiedział, że jestem normalny...
(B.J.M.M.)
Inni zdjęcia: Dla mnie już czwartek patusiax395Zapraszam! thevengefuloneKolejna wylinka pamietnikpotworaKaruzela Arka Noego bluebird11Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 2/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 3/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 1/4 activegames