Rozdział 21.
Obudziła się około godziny ósmej i od razu zerknęła na telefon. Na ekranie widniał napis ''MASZ DWIE NOWE WIADOMOŚCI''. Szybko kliknęła otwórz. Jedna z nich była od Kuby, a druga od Oli. Klara nie czytając zawartości sms odłozyła telefon i wstała z łóżka. Związała nieuczesane włosy w kucyk, załozyła szlafrok i zeszła do kuchni. Mama siedziała przy stole pijąc kawę.
-Cześć córeczko. Obiad masz w lodówce, odgrzej sobie. A śniadanie już zrobiłam. Ja muszę leciec do pracy. - Powiedziała odstawiając pusty kubek do zlewu. Zanim Klara zdążyła cokolwiek powiedzieć jej mama juz wyszła. Spojrzała na stojące na stole kanapki z nutellą i szklankę mleka. Wylała mleko do zlewu i schowała kanapki do szafki. Wyjęła z kieszeni szlafroka papierosa i zapaliła. Cały czas miała w głowie Olę, która tak ''dobrze'' bawiła sie na imprezie. Miała pretensje, że pozwoliła jej się tak zachować. Dopaliła papierosa i poszła wziąc prysznic. Po kilkunastu minutach wyszła z łazienki. Usłyszała dzwonek do drzwi. Zeszła na dół i otworzyła. Na schodach stała Ola.
-Co Ty tu robisz?
-Nie odpisałaś na sms więc przyszłam.
-Po co ?
-Chciałam się zapytac co stało się wczoraj na tej imprezie.
-Nie pamietasz?
-No właśnie nie.
-Szczerze to chuj mnie obchodzi co tam robiłaś. Próbowałam Cie ogarnąc ale nie zwracałaś na mnie uwagi. Zapytaj się lepiej swoich kolegów !
-Klara...przestań. Wpuśc mnie pogadamy.
-Nie mam czasu Olka. Cześc.-Powiedziała zamykając jej drzwi przed nosem. Przez okno widziała jak przyjaciółka powoli odchodzi. zapaliła nastepnego papierosa siadając przed telewizorem.Teraz była na Olę jeszcze bardziej wściekła. Zgasiła papierosa i położyła głowę na poduszce. Zasnęła. Po kilkunastu minutach obudził ją dzwonek telefonu. Dzwonił Kuba. Odebrała.
-Cześć kochanie - usłyszała w słuchawce.
-Czeeść miś - powiedziała zaspanym głosem
-Spisz jeszcze.?
-Teraz sie troszke zdrzemnęłam.
-Obudziłem.?
-Nie.
-Kochanie,była u mnie Olka...
-CO?! CO ONA OD CIEBIE CHCIAŁA?
-Spokojnie, pytała się tylko co się działo na imprezie.
-Chyba z nia nie gadałeś.?
-Gadałem właśnie wyszła. - Klara nie wiele mysląc nacisnęła czerwoną słuchawkę i rzuciła telefonem o scianę.