Ja pierdole. To jest bardziej skomplikowane niż myślałam.
Sama się sobie dziwię, że się w tym nie zgubiłam jeszcze.
Wczoraj, jak TO zobaczyłam, tak mi się strasznie źle zrobiło,
że po prostu chciało mi się płakać. Ale za dużo razy słyszałam jego słowa,
dlatego powstrzymałam się.
` Musisz być twardziel.
Myślałam...wręcz byłam pewna, że to koniec. Taki raz na zawsze.
Ale ani ja, ani On chyba tego nie chcemy. Ja w każdym razie napewno nie,
mimo iż nie daję tego po sobie poznać. On nie odpuszcza.
Od razu zaczął się tłumaczyć, mimo iż na początku tego od niego nie wymagałam.
Próbuje mnie rozśmieszyć, bym o tym zapomniała. Próbuje ze mną rozmawiać jak kiedyś.
A ja nie wiem już, czy mu ufam...