Sesja zdana, cudowny tydzień wolnego :) Czekałam na taki stan rzeczy od października. Nowy plan nie zapowiada się najgorzej, okaże się jak będzie to wyglądało w praktyce.
Pourodzinowo, czas pędzi jak szalony. To już rok, odkąd jesteś przy mnie.
O sobie: Nie mam jeszcze kota poza tym metaforycznym, ale kiedyś będę mieć. Takiego puszystego, po którym kłaki trzeba zbierać z całej, świeżo umytej podłogi.
EDIT: mam już kota