Jestem winna fotoblożkowi wyrazy wdzięczności, wciąż bowiem
znajdują się na nim zdjęcia, które poza tym przepadły w cholerę.
Dosyć przykre.
Na przyszłość muszę opatentować lepszy sposób przechowywania zdjęć.
Brak mi porozmawiania z Kimś o filmach, muzyce,
posłuchania o nich i posłuchania mnóstwa ciekawostek,
o których normalni ludzie zielonego pojęcia nie mają.
Bardzo żal mi, że przestaliśmy się przyjaźnić.
Takie wołanie w pustkę.