Kochana !
W kryształowym łez strumieniu,
Zastygła.
Obolała.
Kochana!
Przyjdzie czas z paletą złotą,
Łzę pod farbą skryje po to,
By zastygła
I zczerniała,
Nie kąsała.
Ciepło warg
Zcałuje spokój.
Trąci akord z nut milczenia.
Spadnie łza
Tańcząca w oku
W martwy potok niespełnienia.
Pozostały
Proste drogi.
Tętent kopyt w zapomnieniu.
Palce
Gładząc zimne progi,
Zapomniały o cierpieniu.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wiersz dedykuję mojej drogiej przyjaciółce.
Powstał z myślą o Tobie, Kochana! :*