w zyciu chodzi o to zeby znalezc jakis punkt zaczepienia. robic rzeczy, ktore sprawiaja Nam radosc. przebywac z ludzmi, ktorzy ciagna Nas ku gorze i nie mniej jednak unikac takich co ciaza Nam jak kotwica. najważniejsze to wyzbyc sie cynizmu i nie pozwolic by ktos decydowal o naszej wartosci. jesli damy sie poniesc zlemy slowu - bedziemy nikim. szczescie to pojecie wzgledne, a ja wzglednie czuje sie naprawdę szczesliwa. doszlam do wniosku, ze jestem wolnym duchem. potrzebuje kapieli w sloncu, uczucia wiatru we wlosach, smaku piwa w wieczornym klimacie. tak niewiele potrzeba mi do spelnienia. szczerze to calkiem sympatyczne uczucie znalezc takie swoje miejsce na świecie. nagle na wszystkie pytania znajdujesz calkiem jasne odpowiedzi. kazdego dnia w jakis sposob budujesz wszystko tak jak chcesz. wszystko jest w twoich rękach. latwo jest to wypuscic, ale sadze, ze warto ryzykowac. dla takich odczuc warto jest naprawdę ryzykowac wszystko. szczęście jest w zyciu najważniejsze wiec robmy wszystko tak aby byc a nie bywac. zyc, a nie wegetowac. mamy byc zywymi ludzmi, a nie zywymi trupami.