photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 14 LISTOPADA 2015

Tańczące płomyczki.

        Zaszyłam się w swojej norce, nie chcę z niej wychodzić. Jest zimno, wiatr nadal krzyczy, a teraz jeszcze przeżywa tragedię w Paryżu. Jedynie płomyczki w świecznikach tańczą wesoło i cieszą się swoim króciutkim życiem.
         Jestem ostatnio osowiała, czuję się, jaby ucięto mi skrzydełka. Kruczek odleciał, nie wiem, kiedy znowu przyleci. Powiedział tylko, że mam być uśmiechnięta. Chciałabym mocno, ale troszkę słabo mi to wychodzi.
Piotruś Pan ostatnio stara się, bym się uśmiechnęła. To bardzo fajne! Może razem uszczęśliwimy troszkę innych ludzi, bo mamy plan dać każdemu uśmiech.
         Martwię się o samą siebie, bo coraz mniej czasu przebywam z innymi istotami. Jestem samiuteńka. Mam tylko tańczące płomyczki, kadzidełka i gwiazdy. I herbatkę, moją miłość na zawsze!  

         Zastanawiam się, czy nie powiedzieć krukowi, że go kocham bardzo i że jest częścią mojego życia. Ale... to chyba by nie był dobry pomysł, bo odleciałby na zawsze.

         Może jutro się gdzieś wybiorę, wyjdę ze swej norki. Może wiatr przestanie krzyczeć? Podniebne byczki pędzą bardzo szybko, to pięknie wygląda.

          Pora już na mnie, chcę przeczytać Harrego Pottera i być czarodziejem! Chociaż przez chwilkę...

Elfik.        

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika ladyoftea.

Informacje o ladyoftea


Inni zdjęcia: most vrgrafnad jeziorem rożnowskim vrgrafPrzyjaźń :) halinamOwoce z dostawą do domu sadownik1Owoce Milanówek sadownik1Piecuszek slaw300Wiosna 2025r. rafal1589:) dorcia2700Znowu samysliciel351468 akcentova