Dzisiejszy dzień nie jest zbyt pociągający. Z rana słońce ładnie świeciło, jednak później przybyły chmury, które nazywam stadem podniebnych byczków.
Udałam się na stary cmentarz z psem i zaczęłam się zastanawiać nad tym, co się dzieje wokół mnie.
W ciągu mojego życia poznałam wiele istot. Jedne łagodne, drugie zaś sprytne, niebezpieczne. Niektóre z nich pokochałam, inne znienawidziłam. Jednak wszystkie łączy jedno: zawsze odchodzą. Nie ważne w jakim czasie i w jaki sposób, ale zawsze, bez wyjątku. To smutne troszkę... ale tak jest.
Zdaje sobie sprawę z tego, że Agrafkowa kaczuszka kiedyś mnie opuści, że druid Kurt Kombain kiedyś o mnie zapomni, Piotruś Pan odleci beze mnie, a Kruk już nigdy się nie odezwie.
Albo to ja się od wszystkich odsunę..
Myśląc o tym, przypomniałam sobie Kruka, który nie ma dla mnie czasu, ale jednak czasem stara się mi pomóc. Nie chciał, bym myślała o zbyt wielu rzeczach, bym się przejmowała. Nie chciał i nie chce tego. Zawsze, jak byłam smutna, powtarzał "Nie myśl za dużo". Ma rację. On w sumie zawsze ma rację. Przecież to kruk, a kruki się nie mylą.
Powinnam myśleć o miłych rzeczach. Może kiedyś oni wszyscy odejdą, ale teraz są przy mnie i tego powinnam się trzymać. Nic nie jest wieczne, więc trzeba korzystać.
Wynurzyłam się z jeziorka moich rozmyślań i wróciłam do domu.
W tej chwili piję herbatę i słucham Erutan, wpatrując się w podniebne byczki przez okno. Są urocze, ale o nich wypowiem się może jutro.
Nie myśl zbyt wiele o złych rzeczach. Pomyśl o tym, co się dzieje dobrego w Twoim życiu. Nie zmarnuj tego, bo nic nie jest wieczne.
Elfik.
Inni zdjęcia: :) dorcia2700Bełkot downwardspiral;) pati991back on my feet brienneJa :) nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24