Ja i Tomek :D
tęęcza!
Z każdym dniem coraz mniej wyobrażam sobie powrót.
Nie mogłabym, nie umiałabym już tak funkcjonować.
Nie wytrzymałabym w domu...
Ani przez moment nie żałuję pójścia do internatu.
No,tylko trochę tęsknię za Wami, Placuchy.
Ale jest dobrze tak, jak jest.
2012 zapowiada się miło ;)