wrociłam z uczelni udalo sie glupi ma szczescie,
a co u niej? nic sie nie zmienia chyba, swieta spedzili razem w poniedziałek była u rodziców, jakoś sie otrzasła, no trzeba dalej żyć.. ;( nie widziałam jej dzisiaj na uczelni, nie wiele gadalam z nia, opowiadała ze jej siostra w czerwcu bierze slub. ale waliło od niej normalnie kacem takim alko takim kwasem wiesz... no ale nie spytałam czy chce gumy bo by sie obrazila lub co ale nie dalo sie z nia gadac taki syf, ona pije.. mam nadzieje ze sie nie stoczy i ze nie jest to cos bardzo powtarzalnego sie tylko ze okazyjnie.
ja sobie troche odpoczywam, ale zaraz biore sie za pisanie;) marcinek w pracy, smutno bez niego ;(wieczorem do kosciółka podlece ;) musze troche pooddychac, 10 babcia do szpitala, no nie wiek kiedy operacja dopiero sie dowiemy, w sobote urodziny Ktyśki, chyba wiosna powoli nadchodzi, chmury sie przecieraja, to juz chyba wiosna, tak pozno ale sie ciesze musze kupic sobie kurtke wiosenna bo nie mam nic ciekawego ;) fajnie mamy swoj wspolny nałog ciuchy ;p i butki i torebki hahahahhah kupiłam butki zaraz wysle ci zdjecia Oluś ;*
nawet nie mam czasu tu być
http://www.youtube.com/watch?v=ekzHIouo8Q4 ostatnio odkryłam śliczna aajajjaj ;*
miłego popołudnia gady.
Gośka odezwij sie człowiecze bo nie wiem, z kopa dostaniesz? wracaj na wieś a nie po Wrocławiu sie szwendasz i lansujesz dupsko!!! a tak naprawde zajebiscie mocnoooo Ci zazdroszcze tego doładowania bateri po za województwem lubelskim!!! :**