photoblog.pl
Załóż konto
Bywają tak drastyczne bale, że czasami nawet królowa wychodzi z nich przed czasem.
Jednak ten był inny. Stukot obcasów był bardziej chlupotem w tej krwi, która wszyscy znali i płynęła po ścianach. Tron był nudny, chłodny i bardzo daleki od tego tańca zapomnienia.
Aż na sali pojawił się nieproszony gość. Brakowało go od początku i nikt o tym nie wiedział. Od zawsze brakowało jego.
Pokonywał trasę jakby sala była pusta. Prosta linia w stronę tronu. Dawno nikt nie pokonywał takiej drogi. Ostatnio Woland, zanim ustąpił miejsca na tronie.
Odpalił świecę tuż przy rąbku spódnicy królowej.
- Jesteś odważny czy głupi?
- Jak na lodową królową skąpaną w krwi masz bardzo żywe oczy.
- Głupi.
- Podobny Tobie.
Stanął przy niej i spojrzał na salę.
- Pamiętasz jak pierwszy raz wkroczyłaś tutaj? Tańczyłaś?
- Bezczelny.
- Wolę określenie "ujmujący".
Wyciągnął dłoń w jej stronę.

Tak, był podobny. Choć miał zdecydowanie źle dobrany płaszcz, gdy z wychodził z królową z balu.
Dodane 16 KWIETNIA 2021 ze strony mobilnej , exif
355

Informacje o ladyiskariota


Inni zdjęcia: Ja nacka89cwa:) dorcia2700:( kurdupelpunk1477Madre locomotivKoran Święta księga Islamu bluebird117 / 6 / 25 xheroineemogirlxJeszcze oczekuje. ezekh114Imie Allaha bluebird11A seashell quenBella patkigd