Oscar konczy dzis 22 miesiace.
Za nim chyba najbardziej 'szalony' miesiac jego mlodego zycia. Miesiac samochodowe podrozy przez Europe, miesiac nigdy nie konczacych sie zmian, rozstan, nowych twarzy I miejsc.
Zniosl dzielnie(I bezchorobowo).
W wieku 22 miesiacy Oscar:
*Spi bardzo ladnie sam w lozeczku. Przesypia bez problemu noc a w dzien ma dluuuga drzemke- czasami 3 godziny(I wiecej)
*nadal uwielbia budzic mnie miedzy 5 a 6 rano
*po pelnych emocji miesiacach nawiazal bardzo niezdrowa relacje ze smoczkiem
*uczy sie pilnie dwoch jezykow naraz. Coraz wiecej uzywa jezyka polskiego 'tata spi'; ale baaaardzo rzadko udaje mu sie stworzyc wypowiedz kilkuwyrazowa. Rozwoj mowy jest u Oscara mega powolny, ale mozna to wytlumaczyc tym, ze musi opanowac dwa naraz.
*obsesja na punkcie tableta raczej juz przeszla. Coraz czesciej i chetniej bawi sie sam zabawkami
*napady wscieklisci zmalaly I sa mniej dotkliwe
*jest meeega niejadkiem. Mega. Choc I tak jest lepiej niz bylo. Ale o tym to juz kolejny wpisow
*jest najukochanszym, najcudowniejszym syneczkiem mamusi