Gracjek - Dona poczochrala jej grzywe , pomysl na zdjecie mój - tak wiem , zajebistyy ;d
Bo , ponieważ zdjecia z Wtedy .. co Lusi robila są beznadziejne ;p
A , no mialam napisać jak wróce do domu , ale tak jakoś ... nie wyszlo .
W niedziele bylam w stajni , Wyczyścilam Ingu . Kasia wziela malej kopyta .
I jestem pod wrażeniem , booo . Ingu Ładnie daje nogi , nie tylko mi , jak kiedyś .
Ale daje też Kasi i Lussi . ;d czad nie ?:D
Zostalam z 2 z plastyki ;/ super . Mimo , że donioslam jej te prace ona powiedziala , że mam sie postarać na drugi semestr . A ja stoje przed tym biurkiem i rozjeb . Moja mama jakoś przyjela to do wiadomości .
Chociaż pewnie wolalaby , żebym chociaż z tej plastyki miala 3 .
Jest prawie środek tygodnia , wiec w sobote ;d haha xd Inga sie porusza , bo Dominka na nią wsiada .
Myśle ... że nie bedziesz miala nic przeciwko jak na stepa wejde .
Jejuśś !! 25 dni !! za 25 dni , bede miala normalną jazde przez 2 tygodnie .
Mam nadzieje , że se kregoslupa nie wykończe . Póki co jest dobrze . ;)
W środe do rehabilitantki .
jakby coś ktoś ode mnie chcial to siedze teraz na drugim fbl