I nagle wszystko się odmieniło. Aż sama nie wierzę! I jest jeszcze lepiej. A teraz? Maraton filmowy, koncert Happysad'u, urodziny Brodacza i już będzie grudzień <3
"Chociaż raz
warto umrzeć z miłości.
Chociaż raz.
A to choćby po to,
żeby się później chwalić znajomym,
że to bywa.
Że to jest."