Niby jest dobrze, ale coraz częściej mam wątpliwości czy to, co robię będzie ok. Kwestia czasu. Końca świata niestety nie będzie, bo w Tokio jest już jutro.
"A jak wytłumaczysz to, że potrzebowała aż pięciu lat, żeby uświadomić sobie, że ty jesteś mężczyzną jej życia? Bo człowiek boi się silnych uczuć innych ludzi. Bo życie jest skomplikowane i często igra z nami, przysyłając nam dobrą osobę w złym momencie."